In memoriam: Profesor Bogusław Wolniewicz (1927–2017)


4 sierpnia 2017 roku zmarł w Warszawie prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz, wybitny uczony z zakresu filozofii i logiki, a także wyrazisty publicysta oraz komentator życia politycznego i społecznego. Zdziwiło nas, że śmierć tak wytrawnego erudyty została w mediach właściwie przemilczana. Ci, którzy spełnili swój dziennikarski obowiązek, ograniczyli się do wyciągania co bardziej kontrowersyjnych opinii Profesora, szufladkując go jako zbzikowanego starca, należącego niegdyś do PZPR-u, a ostatnio związanego ze środowiskiem Radia Maryja. Postanowiliśmy więc napisać kilka naszych przemyśleń na temat tego, co sądzimy o Profesorze Wolniewiczu.


Kierował się w życiu etosem uniwersyteckim, na który składa się pokora, obowiązkowość i oddanie nauce. Jesteśmy przekonani, że Profesor Wolniewicz spełniał wszystkie te kryteria. Był przede wszystkim autorem znakomitych rozpraw na temat filozofii Ludwiga Wittgensteina i tłumaczem jego pism. Należał do tych filozofów, którzy nie uprawiali działalności naukowej tylko przez wąskie specjalistyczne badania historyczno-filozoficzne czy logiczne. Profesor uprawiał też to, co nazwalibyśmy za Profesorem Bohdanem Chwedeńczukiem filozofią praktyczną – wykorzystywał filozoficzne narzędzia poznawcze do analizy aktualnych kwestii politycznych, społecznych, obyczajowych i kulturowych. Przykładem tej praktyki były cykliczne audycje Profesora na kanale „Głos Racjonalny” w serwisie YouTube ZOBACZ.

Profesor Wolniewicz niejednokrotnie tępił wszelką hochsztaplerkę naukową, miał słuszne spostrzeżenia dotyczące obecnego systemu szkolnictwa wyższego, które dla Profesora stało produkcją półinteligentów, czyli ludzi dla których formalne wykształcenie (licencjat, magister, doktorat) przewyższa ich własny intelekt. Uważał, że prawda jest jedna, ale to ludzie mają różne opinie na jej temat. Jego głos brzmiał zawsze wyraziście, arcyprecyzyjnie i mocno. Ostra dyskusja z argumentami Profesora w wielu zarejestrowanych debatach nie wywoływała w nas poczucia strachu czy lęku przez osobą Profesora, ale w gruncie rzeczy kształtowała respekt i szacunek do profesury, nauki oraz Uniwersytetu.

Był patriotą, naukowcem, humanistą i wielkim myślicielem, a dopiero później publicystą. Oczywiście, z niektórymi poglądami Profesora stanowczo się nie zgadzamy, jednak w każdej jego wypowiedzi widać ogromną klasę, głębię analizy i ogromną erudycję. „Życzliwi inaczej” w tym momencie powiedzieliby, że wspomnianą klasę i erudycję Profesora widać szczególnie wtedy, gdy mówił o zatapianiu uchodźców (już taki komentarz pojawił się na naszym fanpage, kiedy informowaliśmy o śmierci Profesora Wolniewicza, zresztą sama wspomniana wypowiedź przyniosła Uczonemu nieco „sławy” w Internecie). Z zasady nie wypowiadamy się na tematy polityczne i pozostaniemy wierni naszym postanowieniom. Zastanówmy się jednak, czy jedna wypowiedź miałby przekreślić cały dorobek naukowy i publicystyczny Profesora?

Swobodnie poruszał się również w tematach historycznych – twierdził (za Wittgensteinem), że o czym nie można mówić, to trzeba milczeć. Jeśli nie mamy podstaw do mówienia o czymś, nie mamy jasnych świadectw, a dana sprawa jest poza granicami naszego pojmowania, to nie powinno się o tym mówić, bo wynik takich analiz będzie bełkotem i zaśmiecaniem wiedzy. Sam zresztą udowadniał owe zaśmiecenie w dyskusjach z postmodernistami.

Trudno w jednym wpisie ocenić postać Profesora Wolniewicza. Był na pewno kimś wielkim. Dla nauki i filozofii to niepowetowana strata.



Zachęcamy naszych czytelników do zapoznania się z najciekawszymi – naszym zdaniem – wypowiedziami Profesora Wolniewicza:

Rozmowa Jerzego Zalewskiego z Profesorem Wolniewiczem w programie „Pod prąd”

 
Profesor Wolniewicz w debacie o karze śmierci

 
Profesor Wolniewicz zawiedziony poziomem dyskusji, wychodzi ze studia telewizyjnego

 
Na temat Zygmunta Baumana

 
Wykład na temat agresji Islamu

 
Dlaczego nikomu nie należą się reparacje wojenne

 
O stanie polskiej edukacji

 
Niezwykle erudycyjny wykład „Rozum a kompromis”

 
Profesor Wolniewicz o starości

 
Profesor uczy krnąbrnego młokosa kultury

 
Odwiedziła mnie policja”

 
 
Profesor odpowiada na pytania internautów (wyjaśnia tutaj kwestię swojej przynależności do PZPR-u)

Komentarze

Prześlij komentarz